W "Młynach bożych" autor próbował przedstawić w syntetycznym skrócie przemiany, które zaszły w dwóch pokoleniach. Wyznacznikami owych przemian były dwie wielkie katastrofy światowe, które na naszych oczach zamknęły dawną, dziewiętnastowieczną epokę i otworzyły nową. Obecnie "Młyny" mielą intensywniej i dokładniej niż dawniej, ale zmienione zostały mechanizmy. Są one teraz o wiele bardziej precyzyjne i skuteczniejsze niż dawniej. Oby tylko nie przyniosły skutków bardziej katastrofalnych. A to, że są bardziej precyzyjne niż dawniejsze, jest o tyle ciekawe, że świat nigdy nie stoi w miejscu i stać nie może. Ludzie zawsze narzekają na wszystko, co nowe, jednak muszą uznać nowości, na tym polega ich znaczenie i wartość, że są nowe.
W "Młynach bożych" autor próbował przedstawić w syntetycznym skrócie przemiany, które zaszły w dwóch pokoleniach. Wyznacznikami owych przemian były dwie wielkie katastrofy światowe, które na naszych oczach zamknęły dawną, dziewiętnastowieczną epokę i otworzyły nową. Obecnie "Młyny" mielą intensywniej i dokładniej niż dawniej, ale zmienione zostały mechanizmy. Są one teraz o wiele bardziej precyzyjne i skuteczniejsze niż dawniej. Oby tylko nie przyniosły skutków bardziej katastrofalnych. A to, że są bardziej precyzyjne niż dawniejsze, jest o tyle ciekawe, że świat nigdy nie stoi w miejscu i stać nie może. Ludzie zawsze narzekają na wszystko, co nowe, jednak muszą uznać nowości, na tym polega ich znaczenie i wartość, że są nowe.
Książka składająca się z trzech części. Pierwsza jest gawędą o wędrówce Igora (tu występuje sam Newerly) z bezprizornym Kubą. Wówczas czytelnik poznaje historię Mazur, wyjaśniona jest kwestia mazurskości, różnicy pomiędzy Niemcami, a Mazurami.Newerly pięknie opisuje mazurską przyrodę oraz ludzi mieszkających w regionie.Część druga jest odpowiedzią na tzw. socrealizm, który miał miejsce po tzw. zjeździe szczecińskim w 1949 roku. Autor opisuje życie Kuby w poprawczaku, doszukuje się idei dla kraju. Druga część pełni funkcję wychowawczą. Nie ma w niej miejsca na ciekawą opowieść podobną w pierwszej części.Ostatnia część zawiera historię mazurską oraz wyjaśnienia autora.Książkę na pewno warto przeczytać- choćby z powodu pięknych opisów przyrody oraz dobrego pióra Newerlego!!!
Biały Kapitan" to napisana w dwudziestoleciu międzywojennym powieść, której akcja rozgrywa się w dużej mierze na pokładzie szonera "Witeź". Norweski kapitan przyjmuje na statek nowego marynarza, przypadkowo poznanego w porcie. Nie zna jednak jego prawdziwego nazwiska ani więziennej przeszłości. Szybko okazuje się, że sam "Witeź" również ma swoje tajemnice, a zgranej na pozór załodze nie zawsze należy ufać. Może to mieć niebagatelne znaczenie podczas wyprawy ze Skandynawii do krainy Samojedów i Tunguzów po złoto i cenne skóry. Główny bohater będzie musiał stawić czoło wielu zagrożeniom, i to nie tylko tym morskim, zanim obierze dobry kierunek, zanim odnajdzie tę właściwą przystań.
Bogom nocy równi jest kontynuacją "Piątego etapu". Powieść ta napisana i wydana w rok po opuszczeniu więzienia przez Piaseckiego (1938) opowiada o przygodach pracowników i współpracowników polskiego wywiadu. Jej akcja rozgrywa się na pograniczu polsko-sowieckim i w Rosji sowieckiej w latach dwudziestych. Przebywając na emigracji autor wydał skróconą wersję książki (1950), łącząc niektóre wątki Piątego etapu i Bogom nocy równi w jeden tom. Edycja niniejsza jest oparta na ostatnim pełnym wydaniu książkowym z 1938 roku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Akcja powieści rozgrywa się pod koniec XIX wieku. We wsi Lipce trwają jesienne prace polowe. Nikt nie spodziewa się mających wkrótce nadejść wypadków, które zaciążą na całej wiejskiej społeczności. Maciej Boryna, zaniepokojony losem swego gospodarstwa, podejmuje decyzję o małżeństwie. Jeszcze nie wie, że nadchodzi najbardziej nieszczęśliwy okres w jego życiu...
UWAGI:
Tekst oparto na: wyd. krytycznym przygot. przez T. Burzeckiego i I. Orlewiczową ; pod red. Z. Szweykowskiego, Warszawa 1970.
Akcja powieści rozgrywa się pod koniec XIX wieku. We wsi Lipce trwają jesienne prace polowe. Nikt nie spodziewa się mających wkrótce nadejść wypadków, które zaciążą na całej wiejskiej społeczności. Maciej Boryna, zaniepokojony losem swego gospodarstwa, podejmuje decyzję o małżeństwie. Jeszcze nie wie, że nadchodzi najbardziej nieszczęśliwy okres w jego życiu...
UWAGI:
Tekst oparto na: wyd. krytycznym przygot. przez T. Burzeckiego i I. Orlewiczową ; pod red. Z. Szweykowskiego, Warszawa 1970.